999 prawników cz. II
Sala sądowa była niewielka, ale z łatwością zmieścili się w niej wszyscy zainteresowani procesem. Po prawej stronie stanowiska sędziowskiego, na długiej ławie, siedział Krokuta razem ze swoją prawniczką. Po drugiej stronie siedziała jakaś kobieta w czerni. Sama.
W czterech ławach przeznaczonych dla obserwujących proces też było pustawo. W pierwszej siedziała nastolatka z pięcio-sześcioletnim chłopczykiem. Wyglądało na to, że są rodzeństwem. Dwie kolejne zajmowało w sumie siedem osób, a wśród nich Balcerek, na którego twarzy gościł błogi uśmiech zadowolenia z siebie. Boruta i Rokita usiedli w ostatniej. Read More